Witam!
Jeśli jakieś ścieżki zawiodły Cię w tą część internetu, pewnie zastanawiasz się: co ja tu właściwie robię? Spokojnie, ja też tego nie wiem - dlatego tytuł tego posta kończy znak zapytania. Spróbujmy jednak przyjrzeć się bliżej tej nieco zagadkowej kwestii.
Być może spodziewasz się, że to będzie typowy lifestyle'lowy blog (do tego niskich lotów). W pewnym sensie masz rację. Postaram się jakoś opisywać życie, jego plusy dodatnie i plusy ujemne... Ale na pewno nie spotkasz tu "pamiętnikowych wpisików", rozległych recenzji kosmetyków i relacji z "szopingów". Taką fazę mam już za sobą, na szczęście dla reszty społeczeństwa. Delikatnie mówiąc, nie byłam dobra w te klocki i w końcu prowadzenia bloga o powyższej tematyce mnie znudziło.
Co w takim razie możesz tutaj znaleźć? Po pierwsze i najważniejsze moją pisaninę, rzeczy, które mnie inspirują, moją muzykę, książki, marzenia i różne inne... MOJE. Taki egoistyczny blog, nie powiem. Ale kto wie, może jakiś konkretny temat przypadnie Ci do gustu? Może lektura fragmentu któregoś z wpisu popchnie Cię do zrobienia czegoś ciekawego? Kto wie...
Z takim nastawieniem zaczynam. Piszę od siebie i dla siebie. Nie znaczy to że nie jestem otwarta na propozycję i jakiekolwiek zmiany. Może niedługo moje nastawienie przeskoczy o 180 stopni i zrobię z tym kawałkiem blogosfery coś zupełnie innego. Kto wie?
Na razie uciekam. Trzymajcie się ciepło, kimkolwiek jesteście.
Ania
